Człowiek się wysila, myśli, szuka nowych pomysłów. Jednak czasami najprostsze rozwiązania i podsunięte koncepcje otwierają umysł.
I tym razem też się tak stało - szyld na prezent, który zaświtał w umyśle jednego jegomościa został wcielony w życie przez Hebelkowo.
Sam zamysł wycinania napisów w drewnie z pewnością nie jest nowym odkryciem;), ale nasuną cały wachlarz projektów, pomysłów, możliwych do stworzenia.
Z tego powodu motyw snycerski pojawi się jeszcze w pracach Hebelkowa.
Paleta, rzecz ostatnio często wykorzystywana przy ciekawych realizacjach mebelków i ozdób. Tym razem w roli materiału do prac snycerskich. Olcha, tak wiem, drewno nieco liche, ale całkiem wdzięczne do cieć.
Rozbiór paletki, przycięcie na odpowiednią długość deseczek i klejenie. Całość w założeniu miała być nieco pokrzywiona i dosyć naturalna więc łączone elementy nie wymagały nadzwyczajnej gładkości i równości.
...jednak sama powierzchnia, na której będą wykonane cięcia została nieco wyrównana strugiem
następnie powierzchnia pokryła się farbą akrylową
Literki - wydruk, przejechanie ołówkiem krawędzi i odbicie na desce
Pierwsze wcięcia...
...i efekt
kolejny skutek: wszędobylskie kawalątki deseczki, przyczepiające się do wszystkiego - lubię to.
...i niemożliwe stało się możliwe
dla nadania jeszcze większego nasilenia powstałego słowa poszedł w ruch pędzel i farba
tzw. "efekt łobuza", czyli zamazanie liter farbą i jej spływ. W brew pozorom dosyć trudne do wykonania w sposób kontrolowany;)